Kaczyński: Sejm po prostu w tej chwili nie istnieje
Zaskakujące słowa padły na sejmowym korytarzu podczas krótkiej rozmowy Kaczyńskiego z dziennikarzami.
– W moim przekonaniu Sejm, jeżeli nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej, to po prostu w tej chwili nie istnieje. Jeżeli Sejm twierdzi, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, to wybory nie zostały potwierdzone, czyli Sejmu nie ma, a pan Hołownia nie jest marszałkiem Sejmu – stwierdził Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że mamy w tej chwili zupełny kryzys konstytucyjny.– Nie mamy w gruncie rzeczy władzy, która przestrzega konstytucji, czy choćby chce przestrzegać konstytucji. No, to powinno być załatwione przez pana prezydenta, ale to są jego decyzje – podkreślił.
Spór w Sądzie Najwyższym
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygasił mandaty Kamińskiego i Wąsika, którzy reprezentują w parlamencie Prawo i Sprawiedliwość. Posłowie odwołali się w tej sprawie do Sądu Najwyższego, a 10 stycznia Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN oddaliła odwołanie Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu poselskiego.
Rozstrzygnięcie Izby Pracy jest jednakże sprzeczne z wcześniejszą decyzją Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP), która uchyliła postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu najpierw wobec Wąsika, a potem także wobec Kamińskiego.
Hołownia przekazał dokumenty dotyczące obu posłów do Izby Pracy SN. Po rozstrzygnięciu sporu kompetencyjnego pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wskazała Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jako właściwą do rozpoznania sprawy odwoławczej Kamińskiego.
Legalność IKNiSP kwestionowana jest przez część sędziów SN, międzynarodowe trybunały, a także obecną większość sejmową.